Marszałek Sejmu Marek Kuchciński podkreślił potrzebę intensyfikacji współpracy pomiędzy parlamentami Polski i Francji oraz powołania forum współpracy pomiędzy parlamentami, grupami przyjaźni czy ekspertami.
W obliczu przyspieszającego przekazu informacji w cyberprzestrzeni oraz błędnego rozumienia informacji niezbędne są częstsze kontakty. Zdaniem Marszałka Sejmu kwestia dezinformacji dotyczy szczególnie całego obszaru praworządności i rządów prawa w Polsce – sprawy stosunków wewnętrznych, związane z wymiarem sprawiedliwości, są podnoszone jako łamanie w Polsce prawa. – Większość, która przejęła w Polsce dwa lata temu władzę, uznała, że należy dostosować zasady wyboru sędziów, np. KRS czy TK do standardów Zachodniej Europy. Odmawia nam się tego prawa, a nasze starania wywołują oburzenie w niektórych europejskich państwach. Można odnieść wrażenie, że UE przyjmuje punkt widzenia opozycji, a nie większości rządzącej w Polsce – przekonywał Marek Kuchciński.. Tym bardziej, że wyjaśnianie tych kwestii ze strony władz państwowych Polski na arenie międzynarodowej jest utrudnione. Przykładem może być dwukrotna wizyta KE, która rzecz oceniała pobieżnie i pod wpływem błędnych przesłanek wyciągnęła niewłaściwe wnioski. Według marszałka Sejmu powinniśmy starać się o zmianę organizacji UE tak, by ją wzmocnić, by uniknąć kolejnych brexitów. – Od początku funkcjonowania Polski w UE zauważalne jest postępujące wchodzenie instytucji unijnych w kompetencje państw członkowskich, a słaba frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego wskazuje na nikłe zaufanie do unijnych instytucji – powiedział.
Marszałek odniósł się także do ustawy o IPN. Zaznaczył, że w obliczu oskarżeń Polski o współudział w Holokauście musieliśmy zareagować. – Nie było takiej reakcji 70 lat. Myślę, że Polska padła ofiarą wewnętrznych politycznych sytuacji w Izraelu. Stąd gwałtowna reakcja przedstawicieli Izraela na tę ustawę (Dwa lata temu projekt ustawy trafił do Sejmu, rozpoczęto nad nim prace, które zakończono pół roku temu. Przez pół roku nikt nie zgłaszał zastrzeżeń do zapisów ustawy).
Przewodniczący Senatu Francji Gerard Lacher poprał pomysł forum, na którym poruszano by wrażliwe tematy – czy w ramach dialogu polsko-francuskiego, czy Trójkąta Weimarskiego. Zgodził się, by była to szybka inicjatywa, którą niezwłocznie przedstawi francuskiemu Senatowi. Zaznaczył, że zakres kompetencji parlamentów dobrze byłoby rozumieć nie poprzez tłumaczenia medialne, lecz dzięki bezpośrednim kontaktom.
Gerard Larcher podkreślił także szczególną, historyczną chwilę w relacjach między naszymi narodami. – Odejście Wielkiej Brytanii z UE staje się faktem, a w związku z tym może to być moment utwierdzenia podstaw UE – mówił. Wskazał też na optymistyczne nastawienie francuskich przedsiębiorców, według których polska polityka nie wpływa na stabilizację firm w Polsce.