Podkarpacie to zimowa perła Polski. Choć dla wielu jest ona jeszcze ukryta w skorupce zagadkowości, to warto ją otworzyć i wyruszyć z dziećmi na ferie w kierunku Przemyśla.
– Na ferie zimowe zapraszam na Podkarpacie. Zielony Kręgosłup Europy zimą robi się biały i kusi do aktywnego spędzania czasu. Nie jest to tak popularny region jak Tatry, a przecież Karpaty są nieprzeciętnie pięknymi górami, z bogatą bazą dla narciarzy i coraz chętniej eksplorowane przez miłośników skiturowej aktywności – mówi marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Białe szaleństwo można uprawiać między innymi w Arłamowie, Cisnej, Chyrowej, Przemyślu, Puławach, Rymanowej, Ustrzykach. Każde z tych miejsc oferuje nie tylko wyciąg i trasy, ale i atrakcyjną bazę noclegową z miejscowymi przysmakami i lokalnymi legendami.
Podkarpackie to także dwa szczególnie piękne parki narodowe: Magurski i Bieszczadzki. Zimą wydają się odległe i niedostępne, ale tak naprawdę tętnią one życiem. Oprócz bezcennej przyrody region ten przyciąga magicznymi legendami i wybitną architekturą. Można wybrać się na przykład szlakiem architektury drewnianej. Jeśli jednak komuś się wydaje, że to koniec atrakcji, to warto odkryć przepyszny szlak smakami Podkarpacia. Fuczki, proziaki, hreczanki, rosolisy nęcą w regionalnych karczmach, restauracjach i górskich schroniskach. Bryndza z chaty na skraju zaśnieżonego lasu rozbudza zmysły i uświadamia nam, że aby odtworzyć ten smak, nie wystarczy jej kupić w sklepie. Trzeba wrócić do tych miejsc i smakować je z całym ich rozkosznym pięknem.
Oczywiście to tylko przedsmak tego, co czeka nas na Podkarpaciu. Doskonałą bazą do wojaży po regionie jest Przemyśl, który sam w sobie jest prawdziwą perłą na mapie Polski. Można więc spędzić miło czas w jednej z wielu uroczych restauracji, pospacerować cichymi uliczkami, wtopić się w gwar rynku.
Obowiązkowym punktem programu wycieczkowego jest wizyta w Muzeum Dzwonów i Fajek. W Wieży Zegarowej możemy zobaczyć, w czym kiedyś palono tytoń i podziwiać kunszt przemyskich ludwisarzy, których prace rozbrzmiewają na wielu dzwonnicach w Polsce.
Jedną z atrakcji miasta są także stare, średniowieczne mury, krypty i 400 m podziemnych korytarzy pod przemyską starówką. Miejsce niepowtarzalne, uwodzące tajemnicami i klimatem kupieckich magazynów, miejskich spichlerzy, piwnic, szynków. Zresztą jeśli ktoś już chce eksplorować Przemyśl pod ziemią, to warto także zajrzeć pod kamienną posadzkę archikatedry Wniebowzięcia Najświętszej Panny Marii i św. Jana Chrzciciela. Nad głową będziemy mieć gotyckie i barokowe dzieło architektury, a przed oczami świadectwa długiej historii miasta. Atrakcją z zupełnie innej epoki, choć także częściowo skrytą pod ziemią, jest Kaponiera 8813 – schron Linii Mołotowa, który został odrestaurowany przez pasjonatów i stoi naprzeciwko hotelu Accademia. Stąd niedaleko do innego zbrojnego reliktu: Schronu Kierowania Obroną Cywilną znajdującego się pod budynkiem Szkoły Podstawowej nr 14 i wybudowanego wraz ze szkołą w 1966 roku podczas słynnej akcji „1000 szkół na Tysiąclecie Państwa Polskiego”.
Wspinając się coraz wyżej, dowiemy się, dlaczego w niektórych przekazach historycznych Przemyśl nazywany był Verdun frontu wschodniego. To określenie to zasługa imponujących fortyfikacji Twierdzy Przemyśl, które mają szansę zostać wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
O królewskich czasach miasta przypomina także Zamek Kazimierzowski. Swą nazwę zawdzięcza królowi Kazimierzowi, który założył na Podkarpaciu swoją warownię. Dziś zamek jest stopniowo restaurowany i znajduje się w nim siedziba Przemyskiego Centrum Kultury i Nauki.
Niezapomniany jest także widok całej panoramy Przemyśla. Można ją podziwiać po krótkiej wycieczce na szczyt Kopca Tatarskiego. Legenda głosi, że to kurhan chana zabitego podczas tatarskich najazdów. Wzgórze (356 m n.p.m.), na którym usypano kopiec nazwano „Zniesienie” (czyli „pokonanie”), co miało być pamiątką zwycięstwa wojsk polskich nad Tatarami. Tajemnica drzemiąca w kopcu budzi do dziś emocje, bo według innych przekazów jest grobem założyciela Przemyśla księcia lechickiego – Lestka.
W Przemyślu nie sposób się nudzić. Zapraszamy na narty, sanki, fuczki, proziaki, piesze wędrówki i romantyczne spacery jeszcze tej zimy.
tekst MO
Twierdza Przemyśl i zespół staromiejski w Przemyślu wpisane na listę Pomników Historii
Podziemna trasa w Przemyślu będzie turystycznym magnesem
Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej chce zwiększać patriotyczną świadomość. Dzięki otrzymanym środkom stworzy m.in. ofertę edukacyjną dla dzieci i młodzieży
Przydatne linki:
http://www.szlakpodkarpackiesmaki.pl
http://karpaty.turystyka.pl/index.php
http://www.zielonepodkarpacie.pl/
http://www.schron.webfabryka.pl/?schron
http://visit.przemysl.pl/68-przemysl-kaponiera–8813–schron-linii-molotowa
Stok narciarski w Przemyślu, fot. M. KuchcińskiPrzemyśl, fot. P. Michalski Przemyśl, fot. M. OlejnikPrzemyśl, fot. M. OlejnikPrzemyska fontanna, fot. M. OlejnikBazylika Archikatedralna pw. Świętego Jana Chrzciciela i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, fot. M. OlejnikPodziemia katedry w Przemyślu, fot. M. OlejnikCzęść pomnika ułana i huzara w Przemyślu, fot. M. OlejnikTwierdza Przemyśl, fot. P. MichalskiBunkier w PrzemyśluPodziemna Trasa Turystyczna w Przemyślu, fot. P. MichalskiMuzeum dzwonów i fajek, Przemyśl, fot. M. OlejnikArboretum, Bolestraszyce, fot. M. Olejnik Park przy PWSP w Przemyślu, fot. M. Olejnik
Zamek w Krasiczynie, fot. P. Kula
Zamek w Przemyślu, fot. M. OlejnikDworzec kolejowy w Przemyślu, fot. M. OlejnikNa Połoninie Caryńskiej