Zorganizowali ją wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz nauczycielska Solidarność i Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców.

W dyskusji o braku pieniędzy i niekończących się reformach wzięło udział kilkaset osób z całego województwa. Próbowali odpowiedzieć na pytanie, jaki jest sposób na to, aby polska szkoła zaczęła normalnie funkcjonować.

Nauczyciele, dyrektorzy szkół, ale też wójtowie, starostowie i parlamentarzyści próbowali odpowiedzieć na pytanie, jaki jest sposób na to, aby polska szkoła zaczęła normalnie funkcjonować. I dlaczego coraz bardziej brakuje pieniędzy na tę fundamentalną dla przyszłości dziedzinę życia społecznego.

Zdaniem posła PiS Lecha Sprawki, byłego wiceministra edukacji, sprawa jest oczywista. Koszty utrzymania szkół rosną, a budżetowe nakłady niestety nie. Efekt jest taki, że kolejne samorządy nie mają już z czego dokładać do utrzymania szkół i albo je likwidują, albo przekazują stowarzyszeniom. Problem w tym, że – jak alarmują związkowcy – coraz częściej niezbędne oszczędności robi się na nauczycielach.

Zdaniem uczestników debaty pogłębia to kryzys w całym systemie. Choć jego wyraźnych symptomów jest zdaniem PiS dużo więcej, a pokazują to coraz ostrzejsze spory między nauczycielami – samorządami i rodzicami.

To była już trzecia regionalna debata PiS poświęcona ważnym społecznym problemom. Wcześniej jej tematem była polityka społeczna i bezrobocie.