Po raz pierwszy w XXI wieku przewodniczący parlamentu innego kraju wystąpił w polskim Sejmie. Viktoras Pranckietis, marszałek litewskiego Seimasu, poruszył temat wspólnej historii naszych państw w kontekście 100-lecia niepodległości. Pamiętając o niej, szanując ją, wybiegamy w przyszłość.
– Państwa bałtyckie powinny się integrować. My zwiększamy aktywność w kwestii bezpieczeństwa (wzmacnianie wschodniej flanki NATO), także energetycznego (m.in. wspólne stanowisko przeciwko budowie Nord Stream 2). Stawiamy na rozwój infrastruktury, komunikacji, współpracę kulturową. Szukamy recepty na wzmocnienie UE, kierujemy się też zasadą „nic o nas bez nas”– powiedział marszałek Sejmu Marek Kuchciński. – Odbudowujemy współpracę w ramach Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Litwy, w ramach którego powołamy grupę parlamentarzystów, która na bieżąco będzie zajmowała się sprawami Polaków na Litwie i Litwinów w Polsce – przekonywał Marek Kuchciński.
Podczas przemówienia w Sejmie Viktoras Pranckietis przypominał wspólne wydarzenia łączące nasze kraje, takie jak unia lubelska, unia w Krewie, Sejm Czteroletni, Konstytucja 3 maja, a także te krwawe, jak Grunwald, Katyń, rzeź Pragi, zsyłka na Sybir… Pamiętając o przeszłości, Polska i Litwa powinny budować wspólną przyszłość. Wzmacniać UE, NATO, rozwijać gospodarkę, infrastrukturę, dbać o bezpieczeństwo energetyczne, a w obliczu zajść na Krymie czy w Donbasie, łączyć wysiłki na rzecz bezpieczeństwa.