Według oficjalnych danych PKW wybory do Parlamentu Europejskiego wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Na partię Jarosława Kaczyńskiego głosowało 45,38 proc. wyborców, na Koalicję Europejską – 38,47 proc., na Wiosnę – 6,6 proc. PiS zdobyło ostatecznie 27 mandatów, KE – 22 mandaty, Wiosna – 3

Tegoroczne wybory na tle poprzednich do PE wyróżniają się bardzo wysoką, bo aż 45,68-proc. frekwencją. Sukces ma wielu ojców, a w tym przypadku także i matkę, czyli tzw. piątkę Kaczyńskiego, na którą składa się 500 zł na każde dziecko, trzynasta emerytura, obniżenie podatków oraz ich brak dla osób do 26. roku życia, przywrócenie połączeń lokalnych. Wygląda na to, że Polacy doceniają obecne programy partii i pamiętają wcześniejsze, jak choćby przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego, mniejszy ZUS czy wyprawkę dla dzieci idących do szkoły.

PiS nie spoczywa jednak na laurach i zapowiada dalszą ciężką pracę na rzecz poprawy życia Polaków. – Doceńmy ten dzień. Przed naszymi europarlamentarzystami ogromne zadanie. Jesienią musimy zwyciężyć po raz kolejny. To ogromne wyzwanie. Wygraliśmy, ale niech to skłoni nas do ciężkiej pracy przed wyborami parlamentarnymi – powiedział podczas wieczoru wyborczego prezes Jarosław Kaczyński.

I tym razem nie zawiódł matecznik PiS, czyli Podkarpacie, gdzie na PiS głos oddało aż 65 proc. wyborców. W Przemyślu, swoim rodzinnym mieście, głosował marszałek Sejmu Marek Kuchciński, który podkreślił, że Parlament Europejski i Unia Europejska mają wielki wpływ na życie w Polsce. – Wielka liczba spraw, która zależy od decyzji podejmowanych przez PE, zmusza nas do tego, byśmy wybierali posłów jak najbardziej odpowiedzialnie i tych, którzy będą dbali o interesy Polski – zaznaczył Marek Kuchciński.

mo