PiS pewny siebie. Jest przekonany, że wygra wybory do sejmiku podkarpackiego. Z władzą nie zamierza się z nikim dzielić.
Trwa kampanijna ofensywa PiS. Po sobotniej prezentacji młodych działaczy startujących w jesiennych wyborach i poniedziałkowej prezentacji kandydatów do Rady Miasta Rzeszowa przyszła kolej na kandydatów do sejmiku podkarpackiego….
Oprócz działaczy PiS (m.in. marszałek Władysław Ortyl, Wojciech Buczak, Ewa Draus) byli także kandydaci Solidarnej Polski (Maria Kurowska), Polski Razem Jarosława Gowina (Stanisław Kruczek) i Prawicy Rzeczpospolitej (Bogdan Romaniuk), z którymi PiS zawarł wyborczy alians.
– Tworzymy dzisiaj wielką koalicję obozu demokratycznego, obozu zmian, obozu niepodległościowego, którego celem jest nie tylko zwycięstwo na Podkarpaciu, ale w wielu innych samorządach wojewódzkich. Liczymy, że na Podkarpaciu będziemy rządzić samodzielnie i kontynuować zmiany, które zaczęły się ponad rok temu – mówił Kuchciński.
W maju zeszłego roku PiS przejął władzę po koalicji PO-PSL-SLD, która rozpadła się po aferze korupcyjnej z udziałem marszałka Mirosława Karapyty. Kuchciński zapowiedział, że kandydaci PiS będą chcieli w kampanii dotrzeć do każdej miejscowości i każdego mieszkańca.
PiS chce w wyborach do sejmiku zdobyć 22-23 mandaty, a nawet 24. Władysław Ortyl, lider listy PiS w okręgu nr 2, mówił, że Podkarpacie potrzebuje zrównoważonego rozwoju. Ortyl wspomniał m.in. o budowie terminalu cargo dla połączeń lotniczych do Miami, inwestycjach kolejowych (połączenia z Warszawą) i drogowych (budowa S19)
– To otworzy Podkarpacie i Rzeszów na Europę Środkową i Wschodnią – uważa marszałek.
– Nie ma mowy, żeby nasz region liczył się w gronie mocnych regionów UE, jeśli stolica województwa nie będzie wypełnić roli metropolii. Jeszcze do końca tej roli nie wypełnia. Nie wystarczają zwykłe, techniczne zabiegi. Trzeba odważnych decyzji, dużych inwestycji, nie tylko jeśli chodzi o przemysł, ale też o instytucje kultury – mówił Wojciech Buczak, lider listy PiS w okręgu nr 1.
W zwycięstwo w wyborach wierzą też koalicjanci PiS. – Pokażemy na Podkarpaciu Polsce, jak zwyciężać mamy – stwierdził poseł Mieczysław Golba, szef podkarpackiej Solidarnej Polski.
PiS innego wariantu niż samodzielne rządzenie w województwie nie bierze pod uwagę. – Plan to wygrać wybory i rządzić samodzielnie. I tego planu się trzymamy – powiedział Marek Kuchciński.
Źródło: http://rzeszow.gazeta.pl/
