Wzmocnienie polityki informacyjnej, współpracy między Sejmem a Bundestagiem, wsparcie dla Polski w Unii Europejskiej – to główne tematy rozmów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z przedstawicielami niemiecko-polskiej grupy parlamentarnej.
– Zgadzam się z panem przewodniczącym, że współpraca polsko-niemiecka może być jednym z fundamentalnych momentów stabilizacji całej Europy, nie tylko Unii Europejskiej – powiedział marszałek. – Trójkąt Weimarski w przyszłości może mieć wielkie znaczenie – zauważył.
Marszałek przekonywał, że z politycznego punktu widzenia dla Polski nie ma innej drogi niż umacnianie współpracy z Niemcami. Podkreślił, że zależy mu na przełamaniu stereotypów, a także odnowie Unii, nieuleganiu kolejnym „Brexitom”. Receptą według marszałka są zmiany w funkcjonowaniu instytucji unijnych, wzmocnienie znaczenia parlamentów narodowych w relacjach z Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim, a także uważne przyglądanie się tym państwom, które leżą na wschód od UE, ale także w Europie.
Kuchciński przekonywał, że współpraca powinna opierać się na prawdzie, także historycznej. Przewodniczący Thomas Nord potępił używanie zwrotu „polskie obozy zagłady”. Przekonywał, że w tej kwestii wszyscy członkowie grupy są zgodni. – To określenie padło bez wyczucia, bez instynktu. Reagujemy i będziemy reagować, by więcej się nie powtórzyły – powiedział.