Historia Orląt Przemyskich jest niezwykle dramatyczna i wzruszająca. Jesienią 1918 roku za broń chwycili między innymi uczniowie oraz studenci, płacąc często najwyższą cenę życia za wolność ojczyzny. We wstępie do książki „Przemyśl, miasto waleczne” Marek Kuchciński pisze:
W 1918 r., gdy Polska odzyskiwała niepodległość, także Przemyśl – i to jako jeden z pierwszych – stanął do walki. Ksiądz kpt. Józef Panaś podsycał ducha walki. Tym razem przeciwko Ukraińcom. Przemyślanie walczyli od początku listopada 1918 r. o mosty na Sanie, o dzielnice, przeprowadzali kontrataki z Zasania na prawobrzeżną stronę miasta. W dniu 11 listopada Przemyśl był wolny! Ale Polacy walczyli dalej w Niżankowicach (10 i 13 grudnia) i innych miejscowościach. W walce brali udział przedstawiciele wszystkich pokoleń, w tym Orlęta – uczniowie gimnazjów przemyskich (ci, którzy zginęli, zostali pochowani w wielkim symbolicznym grobie Orląt na cmentarzu głównym). Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby przez pokolenia nie zbudowano fundamentu wartości dla tworzącej się wspólnoty narodowej i ponadnarodowej. Bo Przemyśl, jak wiele podobnych miast Rzeczypospolitej, był miastem Polaków różnych wyznań i narodowości, a tożsamość całej ziemi przemyskiej tworzyli nie tylko Polacy, lecz także Żydzi, Rusini, Ukraińcy, Węgrzy, Austriacy, Czesi, Niemcy, Ormianie.
Grobowiec Orląt Przemyskich w PrzemyśluProjekt pomnika z 1037 r. (zbiory MNZP) Zdjęcia obrońców Przemyśla pochodzą ze zbiorów Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej