7 grudnia 2019 r. w Ustrzykach Dolnych rozmawiano o utworzeniu drugiego, po „Beskidzie Niskim”, Transgranicznego Obszaru Funkcjonalnego Kremenaros (TOF Krzemieniec), który ma działać w ramach Euroregionu Karpackiego. Obejmie on sąsiadujące przygraniczne powiaty i gminy z Polski, Słowacji oraz Ukrainy położone w sąsiedztwie styku trzech granic. Są to obszary o szczególnej wartości przyrodniczej i kulturowej, ważne także ze względów na zasoby wodne Karpat. Jednocześnie wymagają one wsparcia ze strony państwa i UE. Warunki życia są tam trudne i mimo atrakcyjności tego terenu mieszkańców ubywa – emigrują do większych ośrodków.
Główne cele-tematy działalności TOF dotyczą wspólnego rozwoju, w tym: edukacji, dostępności komunikacyjnej, infrastruktury turystycznej, innowacyjności i ekologii. Podczas dyskusji podkreślano rosnące znaczenie wspólnej „marki karpackiej”, w tym produktów regionalnych, których na Podkarpaciu jest najwięcej w Polsce. Zwracano także uwagę na bariery językowe. Receptą mogłaby być trójjęzyczność, czyli znajomość języków sąsiadów, podobnie jak w Alpach czy państwach Beneluksu. W Ustrzykach Dolnych zapowiedziano powołanie struktur Transgranicznego Obszaru Funkcjonalnego już w przyszłym roku.
W konferencji uczestniczyli przedstawiciele przygranicznych samorządów, które będą tworzyły Transgraniczny Obszar Funkcjonalny. Ze strony polskiej są to powiaty: sanocki, bieszczadzki i leski, słowackie powiaty: Medzilaborce, Humenne i Snina oraz pięć rejonów z Ukrainy: starosambirskyi i turkivskyi, a na Zakarpaciu velykobereznianskyi, perechynskyi i uzhgorodskyi.
W trakcie spotkania zapowiedziano także utworzenie trzeciego TOF-u, pod nazwą „Brama Przemyska”, który obejmowałby powiaty przemyski, jarosławski, przeworski i lubaczowski.
Według pomysłodawcy projektu, dyrektora Euroregionu Karpackiego, Dawida Laska „rozwój mniejszych obszarów łatwiej będzie można wspierać konkretnymi projektami, finansowanymi np. przez Unię Europejską”.
Potwierdził to także Bogdan Rzońca, europoseł PiS: „Na współpracę transgraniczną, na euroregiony, na projekty na przykład w Karpatach, nie zabraknie pieniędzy. Jeśli w Unii Europejskiej dyskutuje się o cięciach budżetowych, to nikt nie podważa sensu finansowania obszarów transgranicznych”.
Marek Kuchciński, poseł PiS i marszałek Sejmu VIII kadencji, w której rząd polski mocno wsparł rozwój Bieszczadów specjalnym programem, podkreślał sprawę dostępności, komunikacji, jako podstawowego wyzwania oraz potrzebę rozwoju infrastruktury turystycznej. Mówił o rozmowach międzypaństwowych z Ukrainą na temat wsparcia rozwoju kolei, dróg i przejść granicznych polsko-ukraińskich.
Marek Andruch, starosta powiatu bieszczadzkiego i organizator konferencji podkreślał, że turystyka powinna być „motorem rozwoju, który w perspektywie będzie kształtował nasze życie i nie wyobrażam sobie, aby ta turystyka zamknęła się tylko w tym wąskim regionie Wysokich Bieszczadów”.
Zwracano także uwagę na potrzeby zmian przepisów obowiązujących, m.in. w celu ułatwienia rozwoju przetwórstwa drewna pozyskiwanego w Bieszczadach, czy opresyjnego prawa ochrony przyrody, które utrudnia samorządom i mieszkańcom odpowiednie zagospodarowanie przestrzenne tych terenów. Podobna sytuacja występuje w odniesieniu do szkód wyrządzanych przez dzikie zwierzęta.
W perspektywie wnioskowano o spotkania komisji sejmowych i senackich w celu omówienia tych zagadnień.
Jak ważną rolę ma rozwój współpracy transgranicznej dla polskiej gospodarki świadczą dane statystyczne: 50 kilometrów w głąb (od wschodniej i południowej granicy) Podkarpacie odwiedza w ciągu roku kilkanaście milionów Ukraińców i Słowaków. Według GUS Ukraińcy wydają tam około 5,7 mld złotych, Słowacy 2,5 mld złotych, co przekłada się na utrzymanie dziesiątków tysięcy miejsc pracy!
Obszar szeroko rozumianych Bieszczadów, obejmujący powiaty i gminy przygraniczne, ma szanse wzmocnić swą atrakcyjność także przez planowane duże inwestycje, jak kolej gondolowa nad zaporą w Solinie, Centralny Ośrodek Sportu w Ustrzykach Dolnych, przejścia graniczne, w tym turystyczne w Wołosatem, czy nowe trasy narciarskie planowane w Wańkowej i Cisnej.
Najbliższa przyszłość niesie ze sobą nowe wyzwania na poziomie regionalnym. Koniecznym jest poszukiwanie nowych kierunków i form współpracy optymalizujących wykorzystanie potencjału i niwelujących przeszkody transgraniczne regionów naszego kraju. Rozwiązaniem są właśnie Transgraniczne Obszary Funkcjonalne, które warto wspierać.
Foto: M. Mazurkiewicz, A. Paniw