Jakość, nie ilość, natura, nie chemia, domowe, nie masowe – tymi hasłami pokrótce można scharakteryzować unijny Zielony ład, który obejmuje dwie strategie: Od pola do stołu i ochrona bioróżnorodności.
Na polskim rynku jest zbyt mało ekologicznych gospodarstw. Wprowadzenie Zielonego ładu ma szansę to zmienić: troska o środowisko i dobrostan zwierząt ma się rolnikowi opłacać.
Komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podkreśla, że sektor ekologiczny już teraz rozwija się imponująco. W ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci grunty uprawiane metodami ekologicznymi istotnie zyskały na znaczeniu, osiągając 8% ogółu użytków rolnych. Stale rośnie również popyt na produkty ekologiczne. Tylko w ciągu ostatnich dziesięciu lat wartość organicznej sprzedaży detalicznej podwoiła się. Sektor ekologiczny jest już uważany za jeden z najbardziej dynamicznych sektorów w Europie.
Niezwykle ważnymi elementami strategii są lasy i woda. Nowa strategia leśna określi wkład lasów w dążenie do przekształcenia się w zrównoważoną i neutralną dla klimatu gospodarkę do 2050 r. Duże znaczenie będzie mieć więc zalesienie i ochrona biologicznej różnorodności.
Jedna z kluczowych usług ekosystemowych świadczonych przez lasy jest związana z wodą: lasy oczyszczają wodę, regulują jej przepływ i mogą wspierać ochronę gleb przed erozją i pustynnieniem. Ponadto lasy odgrywają kluczową rolę ochronną na obszarach zagrożonych powodziami lub lawinami. Nowa strategia leśna będzie dążyć do lepszego zapobiegania uszkodzeniom i zniszczeniom, zapewnienia odporności lasów i zdrowia oraz maksymalizacji i zachęcania do świadczenia tych funkcji, jednocześnie zwiększając ich zdolność produkcyjną.
mo