POSEŁ NA SEJM RP - OKRĘG 22

MENU

80. rocznica urodzin sir Rogera Scrutona

3 marca b.r. w Przemyślu, Fundacja „Europa Karpat” i Przemyskie Towarzystwo Kulturalne upamiętniły 80-tą rocznicę urodzin Rogera Scrutona, wybitnego brytyjskiego filozofa i pisarza, konserwatysty zaangażowanego czynnie w latach 80-tych w pomoc działaczom antykomunistycznym w Polsce, Czechosłowacji i na Węgrzech. W spotkaniu gościnnie uczestniczyli m.in. europoseł, prof. Zdzisław Krasnodębski i dr Jan Musiał – na żywo, oraz prof. Maciej Szymanowski, Marek Matraszek i red. Jacek Karnowski – online.

Witając uczestników spotkania, gospodarz historycznego „Strychu Kulturalnego” i prezes Przemyskiego Towarzystwa Kulturalnego w latach 1989-1999, poseł na Sejm RP, Marek Kuchciński, powiedział m.in.: 

-Do przypomnienia tej wybitnej postaci zachęciła nas też wielka debata o przyszłości Unii Europejskiej, tocząca się dzisiaj w całej Europie. Roger Scruton oceniał przyszłość Europy także przez pryzmat sporu między światem komunistycznym po 1989 roku w naszym postkomunistycznym kraju – a światem konserwatystów postrzegających przetrwanie czy funkcjonowanie cywilizacji europejskiej w oparciu o m.in. tradycyjny system wartości. I ten spór trwa i ma swoje konsekwencje w polityce, kulturze, sztuce, w życiu społecznym. (…) W latach komunizmu Roger Scruton odwiedzał nie tylko Polskę, ale też inne państwa obozu socjalistycznego: Czechosłowację i Węgry. Dlatego celem upamiętnienia jego obecności w naszych krajach rozpoczynamy dzisiaj cykl internetowych spotkań „Europy-Karpat” pod nazwą „Klub Dyskusyjny E-Scruton Cafe”.

Prof. Zdzisław Krasnodębski wspominał polskie wizyty Rogera Scrutona, którego poznał osobiście w 1983 roku, goszcząc go przez kilka dni w swoim warszawskim mieszkaniu. Później wielokrotnie spotykał się z nim:

-Roger przyjechał do Polski, żeby wspierać opozycyjne, podziemne środowiska konserwatywne. Wcześniej działał już w ten sposób w Czechosłowacji, założywszy w Wielkiej Brytanii – Stowarzyszenie im. Jana Husa. Widział to, że Polska jest inna, bardziej tradycyjna i religijna, bardziej zmobilizowana do walki z komunizmem, szczególnie po wyborze papieża Jana Pawła II. Gdy przyjechał do Polski i nawiązał pierwsze kontakty, założył w Wielkiej Brytanii organizację „Jagiellonian Trust”, czyli „Powiernictwo Jagiellońskie”. Miało ono zadanie szerzyć idee konserwatywne przez dostarczanie zainteresowanym książek i czasopism konserwatywnych, a także wykłady, seminaria w mieszkaniach prywatnych. Scruton był inicjatorem, a pomagało mu grono znajomych i przyjaciół, Jessica Douglas-Home Agnieszka Kołakowska, David Levy, Dennis O’Keffee  i inni. To oni założyli to stowarzyszenie, w której również działali  przedstawiciele Polonii, emigracji politycznej. No i później organizowaliśmy wspólne spotkania.(…) Dlaczego Roger Scruton i jego brytyjscy przyjaciele interesowali się Polską? Oni  zauważyli, że w Polsce, na Węgrzech, w Europie Środkowej, dzieją się rzeczy decydujące dla całego kontynentu, całego „Zachodu”. Potem upadł „mur berliński”.

Wygrane przez Komitet Obywatelski „Solidarność” wolne wybory do Senatu w 89-roku, przyłączenie komunistycznej NRD do kapitalistycznej RFN, i wreszcie rozpad Związku Sowieckiego, wiele osób w Polsce przyjmowało jako ostateczny upadek komunizmu w Europie. To złudzenie nie mogło być udziałem Rogera Scrutona, którego marksistowscy filozofowie z czołowych uczelni brytyjskich potępiali jako skrajnego prawicowca i spowodowali pozbawienie go stałej pracy jako profesora Birkbeck College w Londynie. Trzeźwo oceniał tę sytuację również prof. Zdzisław Krasnodębski:

-Dzisiaj buduje się taki mit, że komunizm jest zjawiskiem wyłącznie wschodnioeuropejskim, a w związku z tym uważa się, że gdy upadł mur berliński, to skończyły się te tendencje polityczne i kulturowe, które do komunizmu doprowadziły. Tymczasem jest to produkt kultury Europy zachodniej. Trzeba pamiętać, o czym zresztą Scruton zawsze mówił, że Marks nie był przecież Rosjaninem. Pochodził z Trewiru, a swoje życiowe dzieło pisał w muzeum brytyjskim. A więc to są naprawdę idee wyrosłe na Zachodzie. Partia komunistyczna we Francji była ogromnie wypływowa po wojnie, a tak samo i włoska partia komunistyczna. W mojej młodości, kiedy po raz pierwszy wyjechałem na „Zachód”, to to na uniwersytetach „zachodnich” spotkałem wierzących w marksizm profesorów i intelektualistów, podczas gdy u nas w Polsce „marksiści” to byli już najczęściej cyniczni pragmatycy.

Marek Matraszek, dziennikarz i komentator polityczny, w wypowiedzi on-line przypomniał, że gdyby nie poznał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Marka Kuchcińskiego, „to Roger Scruton nigdy nie usłyszałby o Przemyślu i o środowisku niezależnej kultury skupionej wokół „Strychu Kulturalnego” i Przemyskiego Towarzystwa Kulturalnego:

-To był więc –zapewniał Marek Matraszek – zwykły splot przypadków, który zaowocował niemałymi osiągnięciami, jeżeli chodzi o obecność Rogera Scrutona w Polsce. On obdarzał Przemyśl niezwykłą atencją i sympatią. Jego przyjazdy do Polski zawsze były związane z pytaniem: „A czy i tym razem mogę się wybrać do Przemyśla”. Jego wizyty odbywały się nie tylko w połowie lat 80-tych, ale również m.in. w roku 1990-tym. Wówczas to na Zamku Krasiczyńskim odbyła się pierwsza wielka konferencja, publiczna i otwarta, o myśli konserwatywnej, o prawicy w Europie Środkowo Wschodniej. Pan Marszałek Kuchciński był wtedy gospodarzem tej konferencji, a Roger Scruton i jego brytyjscy przyjaciele z Fundacji Jagiellońskiej byli tam również obecni.

Marek Matraszek wspomniał również, że w Wielkiej Brytanii Roger Scruton, jako filozof konserwatywny, czuł się całkowicie wyobcowany. Jego konserwatywne poglądy były lekceważone i potępiane przez lewicowych profesorów czołowych brytyjskich uniwersytetów, jak Oxford czy Cambridge. W konsekwencji stracił on stanowisko profesora w londyńskim Birkbeck College w Londynie. Czuł się więc bardziej swobodny głosząc swoje poglądy i działając publicznie w krajach Europy Środkowej, w tym także w Polsce:

-Roger Scruton może najbardziej czuł się u siebie w domu właśnie w Przemyślu, gdzie mury Starego Miasta były echem przeszłości, ale przede wszystkim czuł, że w Przemyślu postrzegano świat poprzez wartości wspólnoty lokalnej, tradycji, języka, kultury, religii, więzów krwi. I to co było dla niego najcenniejsze, widział jak w soczewce właśnie w środowisku intelektualnym na „Strychu Kulturalnym” prowadzonym przez Marka Kuchcińskiego. (…) Właśnie tu się czuł najbardziej u siebie, ponieważ to miejsce w naturalny sposób wyznawało te wartości, które on uznawał za najważniejsze w życiu.

 Redaktor Jacek Karnowski w swojej wypowiedzi m.in. przypomniał ostatnie wizyty Rogera Scrutona w Polsce (w latach 2016 i 2019), zauważając, że odbyły się one w szczególnych okolicznościach:

-No, bo był to jednak świat, w którym władzę polityczną sprawował niebywale mu życzliwy obóz, który go celebrował, odznaczał i także eksponował. Była to więc z pewnością jakaś chwila jego osobistego triumfu. Również kongres „Polska – Wielki Projekt”, a także wszystkie inne przedsięwzięcia. Roger Scruton przeczuwał jednak coś, czego może my nie widzieliśmy, mianowicie kruchość tego wszystkiego co stanowiło o władzy obozu Zjednoczonej Prawicy. Taką kruchość, którą teraz czujemy. Te procesy, które doprowadziły brytyjskich konserwatystów tam, gdzie są, czyli do momentu w którym opierają się na elektoracie 65-plus, a wśród młodych poparcie dla nich wynosi zaledwie 10, czy kilkanaście procent. Te same procesy dotyczyły również Polski. On widział, że neomarksiści tutaj są, i że toczy się już ta wojna niszcząca wszystko; że ten walec jedzie zostawiając zgliszcza z tego świata, który kochamy i w którym chcielibyśmy żyć. (…) Zaglądając do jego książek zawsze miałem wrażenie, że on mnie w jakiś sposób rozczarowywał taką cichością swojej odpowiedzi na to pytanie: co robić? Bo książek, które opisują kres naszej cywilizacji jest aż nadto. Wszyscy to mniej więcej wiemy i przeczuwamy. A tych, którzy próbowaliby odpowiedzieć na pytanie „co robić?”, jest bardzo niewielu. Scruton próbował, ale jego odpowiedzi były nadzwyczaj skromne, chwilami jakby wyciśnięte. Sprowadzały się do tego, że piękno jest ważne, że trzeba zbliżać się do tego co dobre, co podtrzymuje porządek; że trzeba dystansować się od tego co sieje chaos i zniszczenie. Ale on był z tego świata, w którym konserwatyści ponieśli całkowitą klęskę, a my jesteśmy w tym świecie, w którym toczył się spór i się zresztą w Polsce jeszcze toczy.

Jak odzyskać dzisiaj młodzież dla idei konserwatywnej? Profesor Krasnodębski radzi po prostu wsłuchać się w wypowiedzi Rogera Scrutona, że są pewne elementarne wartości, które warto przyjąć.

-Konserwatyzm – to utrzymywanie czegoś, co jest dla nas fundamentalne: miłość, dobro, piękno, szacunek dla naszych rodziców, dla rodziny, wspólnoty, Narodu – podsumowuje prof. Zdzisław Krasnodębski.

Kończąc tę relację przypomnijmy, że podczas VI Kongresu „Polska Wielki Projekt” w czerwcu 2016 roku, za zaangażowanie w budowę dobrego wizerunku Polski i działalność wspierającą opozycję antykomunistyczną w naszym kraju, marszałek Sejmu RP, Marek Kuchciński, w obecności przewodniczącego Kapituły medalu, Zdzisława Krasnodębskiego oraz prezydenta RP, Andrzeja Dudy, odznaczył sir Rogera Scrutona nagrodą im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego – medalem „Odwaga i Wiarygodność”. Natomiast w czerwcu 2019 roku został on odznaczony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę „Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej”. Dodajmy, że w 1998 Roger Scruton otrzymał z rąk prezydenta Václava Havla czeski „Medal Za Zasługi I stopnia”, a w grudniu 2019 roku, został odznaczony przez premiera Victora Orbana węgierskim Orderem Zasługi.

Po dekoracji medalem „Odwaga i Wiarygodność”, Roger Scruton w szczególny sposób wspominał swoje spotkania na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz w Przemyślu:

-Ze wszystkich miejsc, w których nawiązałem przyjaźnie w ciągu tych trudnych lat, dwa z nich jawią mi się jako symbol polskiego ruchu oporu przeciwko komunizmowi: Katolicki Uniwersytet Lubelski, który zachował swoją intelektualną autonomię w okresie lat komunizmu, oraz Przemyśl, miasto w południowo-wschodniej Polsce, które było w centrum wielu konfliktów i gdzie coś pozostało ze starego społecznego ducha. Już wówczas istniała w Przemyślu grupa dyskusyjna poświęcona ideom filozoficznym i politycznym. Nasze wizyty były tam entuzjastycznie witane przez uczestników. Nawiązaliśmy tam kontakty z artystami, z autorami podziemnych wydawnictw i wkrótce zorientowaliśmy się, że Przemyśl był miejscem, które chciało pozostać sobą mimo ponurej rzeczywistości komunistycznej.

Roger Scruton zmarł 12-go stycznia 2020 roku w wieku niespełna 76 lat, w niewielkiej  angielskiej wiosce Brinkworth, gdzie pod koniec życia mieszkał otoczony miłością rodziny, zwierzętami oraz szacunkiem lokalnej społeczności. Po jego śmierci – jak zauważył prof. Zdzisław Krasnodębski – kiedyś liberalny, a dzisiaj lewicowy „The Economist” napisał: „Zmarł filozof głęboki, chociaż kontrowersyjny”.

(relacjonował – Jacek Borzęcki)

Sir Roger Scruton w Krasiczynie, wrzesień 1990 r.
Wystąpienie Sir Rogera Scrutona podczas IV Szczytu Przewodniczących Paramentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej , Warszawa 4 czerwca 2019 r.
Po odznaczeniu Rogera Scrutona Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP przez Prezydenta Andrzeja Dudę,
Od prawej: Andrzej Duda – Prezydent RP, Roger Scruton, Marek Kuchciński – Marszałek Sejmu RP,
Maria Koc – Wicemarszałek Senatu RP, 5 czerwca 2019 r.
Wręczenie z rąk prezydenta i marszałka Sejmu RP medalu „Odwaga i Wiarygodność”, 12 czerwca 2016 r.
Wręczenie medalu „Odwaga i Wiarygodność”
Od lewej: Jacek Borzęcki, Marek Kuchciński, Roger Scruton, Jan Jarosz, Marek Matraszek, Janusz Czarski
,12 czerwca 2016 r.

Zdzisław Krasnodębski oraz sir Roger Scruton podczas Kongresu Polska Wielki Projekt,12 czerwca 2016 r.
VII-wieczne opactwo Malmesbury pogrzeb – Rogera Scrutona.
Od lewej: Arkady Rzegocki, ambasador RP w Wielkiej Brytanii, Wiktor Orban, premier Węgier, Marek Kuchciński,  Kristóf Szalay-Bobrovniczky, ambasador Węgier w Wielkiej Brytanii, 24 stycznia 2020 r.
Płaskorzeźba z podobizną sir Rogera Scrutona autorstwa artysty-rzeźbiarza dr Piotra Biesa
Spotkanie Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”
w 80. rocznicę urodzin sir Rogera Scrutona (27 lutego 1944 r.), Przemyśl 3 marca 2024 r.
Spotkanie Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”
Od lewej: Andrzej Paniw, Józef Matusz, Zdzisław Krasnodębski, Marek Kuchciński, Waldemar Wiglusz, Przemyśl 3 marca 2024 r.

Zdzisław Krasnodębski podczas inauguracyjnego spotkania Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat
„Scruton Cafe”, Przemyśl 3 marca 2024 r.
Spotkanie Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”, Przemyśl 3 marca 2024 r.
Spotkanie Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”
Od lewej: Jacek Borzęcki, Marek Kuchciński, Przemyśl 3 marca 2024 r.
Spotkanie Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”, Przemyśl 3 marca 2024 r.
Waldemar Wiglusz podczas spotkania Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”, Przemyśl 3 marca 2024 r.
Spotkanie Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”
Od lewej: Marek Kuchciński, Zdzisław KrasnodębskiPrzemyśl, 3 marca 2024 r.
Jan Musiał podczas spotkania Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”, Przemyśl 3 marca 2024 r.
Spotkanie Klubu Dyskusyjnego Europy Karpat „Scruton Cafe”
Od lewej: Józef Matusz, Waldemar Wiglusz, Przemyśl 3 marca 2024 r.
Facebook
Twitter

Wydarzenia

Komisje Sejmowe

Prawo i sprawiedliwość

Wyszukiwanie

Archiwum

Archiwum
Przejdź do treści