Marszałek Sejmu Marek Kuchciński spotkał się ze stypendystami programu Lane’a Kirklanda. Program Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, administrowany przez Fundację „Edukacja dla Demokracji”, istnieje od 2000 r. Realizatorem pierwszej edycji było Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, a uczestnikami stypendyści z Europy Wschodniej studiujący w kilku warszawskich uczelniach problematykę przemian gospodarczych, społecznych i politycznych. Pobyt na stypendium trwa 9,5 miesiąca i rozpoczyna się od programu orientacyjno-przygotowawczego. Dzięki niemu studenci mogą oswoić się z językiem polskim, zapoznać z naszymi realiami, a także zintegrować się ze studentami z innych krajów, różniącymi się wykształceniem i poglądami.
Europa Wschodnia jest tą częścią świata, na która marszałek Kuchciński zwraca szczególną uwagę. Jego zdaniem państwa Europy Zachodniej lekceważą konflikt na Ukrainie, my jednak potrafimy wyciągać wnioski z historii. Państwu powinno zależeć na dobrych relacjach z sąsiadami, na tym, by mieć sąsiadów przewidywalnych. Dobrym pomysłem jest stworzenie Brygady Międzynarodowej, ze wspólnymi jednostkami wojskowymi, koalicją państw zawiązaną przeciw agresji.
Pytany o pracę na rzecz Europy Karpat marszałek zwrócił uwagę na problem wody. 2/3 Polski to dorzecza Wisły, rzeki, która swoje źródła ma w Karpatach. Obowiązkiem rządu jest wspieranie ekologii na tym obszarze, woda pitna bowiem ma szansę stać się surowcem strategicznym, porównywalnym z gazem czy ropą.
Kolejnym zagadnieniem było bezpieczeństwo migracyjne. Marszałek Sejmu podkreślał napływ nie uchodźców, a imigrantów właśnie, w tym dużej części młodych mężczyzn. Będąc w Unii Europejskiej, mówił, musimy wziąć na siebie zobowiązania wynikające z nieprzemyślanej decyzji innych członków UE, szczególnie Niemiec.
Padło również pytanie o Trybunał Konstytucyjny. Według Kuchcińskiego wybierany przez Sejm TK nie może być reprezentowany przez opozycję blokującą pracę rządu.
Marszałek zwrócił również uwagę na zbyt małe wsparcie dla Partnerstwa Wschodniego. W ciągu kilku ostatnich lat 5 państw należących do PW dostało finansowe wsparcie równe temu, jakie w ciągu roku dostaje z UE jedna Turcja. To właśnie państwa Partnerstwa Wschodniego, nie Turcja, wg Kuchcińskiego powinny znaleźć się w Unii i NATO.