Profesor Zbigniew Brzeziński czynnie wspierał ruchy demokratyczne w krajach Europy Środkowej i polską Solidarność. Również w latach późniejszych nie odmawiał nigdy wsparcia polskim sprawom w Ameryce – powiedział podczas 43. posiedzenia Sejmu marszałek Marek Kuchciński.
Wartości humanistyczne, etos służby i autentyczny patriotyzm wyniesiony z domu, ukształtowały go na całe życie – podkreślił marszałek Kuchciński. Jak powiedział, Brzeziński czynnie wspierał ruchy demokratyczne w Europie Środkowej, w tym polską Solidarność. Wsparcia nie szczędził Polsce także w latach późniejszych – zaznaczył. Kuchciński przypomniał, że w piątek w Waszyngtonie odbędzie się pogrzeb przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Narodowego w administracji prezydenta Cartera prof. Zbigniewa Brzezińskiego. Posłowie uczcili pamięć Brzezińskiego minutą ciszy.
Jak podkreślił, mimo życia w Stanach Zjednoczonych, Brzeziński nigdy nie stracił łączności z Ojczyzną. Nie zmieniło tego jego późniejsze zainteresowanie sprawami międzynarodowymi oraz wybitna kariera akademicka i polityczna w Ameryce Północnej. Marszałek podkreślił również, że z głosem Brzezińskiego liczyło się wielu światowych przywódców, także po jego odejściu z czynnej polityki.
Profesor Brzeziński, przewodniczący Rady Bezpieczeństwa Narodowego w administracji prezydenta Cartera (1977-1981), sowietolog i wykładowca uniwersytecki, zmarł 26 maja w wieku 89 lat.
W latach 1935-1938 mieszkał i uczęszczał do szkoły powszechnej w Przemyślu (razem z obecnym marszałkiem Sejmu).