Marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz przewodniczący Seimasu Victoras Pranckietis wystąpili wspólnie w programie “Gość Wiadomości” (30 czerwca). Okazją były niedzielne obchody 450. rocznicy unii polsko-litewskiej w Lublinie. – Mądrość naszych władców polegała na tym, że wyprzedzając epoki, doprowadzili do tego, że dwa państwa wspólnie połączyły się, jednocześnie zachowując odrębność. To jest po 450 latach ciągle aktualne – podkreślił podczas wywiadu Marek Kuchciński. Marszałek Sejmu przypomniał, że zarówno wtedy jak i dziś dobre relacje polsko-litewskie opierają się na wspólnym bezpieczeństwie. – To była sprawa zasadnicza. Problem poszukiwania sojuszy w odniesieniu zarówno do naszego wschodniego sąsiada – Księstwa Moskiewskiego, ale także zachodniego – Zakonu Krzyżackiego. Dziś jesteśmy razem w Sojuszu Północnoatlantyckim i to daje nam gwarancję, że będziemy mogli zapewniać bezpieczeństwo naszym obywatelom, jak i całej Europie Środkowej. To jest niebagatelna sprawa i w tej chwili najważniejsza – zaznaczył.
Jak ocenił marszałek Kuchciński „do tej pory patrzyliśmy na Litwę jako na osobne państwo, z którym tyle nas łączy. Trzeba – zachowując odrębność i suwerenność – pamiętać o wspólnocie”. – Polska i Litwa wyciągają właściwe wnioski z przeszłości. Unię Lubelską tworzyliśmy według zasady równi z równymi, wolni z wolnymi, możemy powiedzieć, że tego samego oczekujemy od UE – zaakcentował.
Ze słowami Marszałka Sejmu zgodził się przewodniczący litewskiego Seimasu Viktoras Pranckietis. – Unia Lubelska nigdy się nie zakończyła. Ona była i wciąż jest. Miała początek, ale ma kontynuację. My jesteśmy elementami tej ciągłości i powinniśmy pamiętać, że nasze narody będą dobrze współistnieć. Nasze kraje zawsze znajdowały się obok, nie mogliśmy mieć lepszego sąsiada -powiedział litewski polityk, zaznaczając, że powinniśmy sobie życzyć jeszcze lepszej współpracy w przyszłości.
Tak jak Marek Kuchciński, również podkreślał, że kluczowym aspektem jednoczącym oba kraje od wieków jest troska o bezpieczeństwo.
– Polska i Litwa, szykując się do wspólnej obrony, podpisały traktat. Od zawsze na wschodzie mieliśmy bardzo poważnego wroga. Jeśli teraz to oceniamy, spoglądając w przeszłość, jesteśmy w stanie potwierdzić, że unia polsko-litewska była bardzo potrzebna. Działała ponad 200 lat po to, byśmy czuli się bardziej bezpieczni. Jakie byłyby nasze losy, gdyby nie było tego porozumienia? Nie wiemy. Wtedy, przed 450 laty wybraliśmy słuszną drogę.
– Musimy przypomnieć słowa świętego Jana Pawła II: „od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej”, które oznaczały, że przenikliwie spoglądał on w przyszłość. Polska i Litwa są lepiej słyszane w Europie również z tego powodu, że wyznajemy te same wartości i pochodzimy z tego samego kręgu kulturowego – mówił szef parlamentu Litwy.
W “Gościu Wiadomości” Marszałek Sejmu i Przewodniczący Seimasu przypomnieli także, że w związku z 450. rocznicą podpisania aktu Unii Lubelskiej parlamenty Polski i Litwy podjęły jednobrzmiące uchwały, podkreślające, że polsko-litewska unia umożliwiła narodziny wyjątkowego systemu państwowości i była jednym z najważniejszych wydarzeń stulecia na kontynencie.