Z okazji setnej rocznicy urodzin abp. Ignacego Tokarczuka odbyła się konferencja poświęcona temu wielkiemu duchownemu.
Abp Tokarczuk zaliczany jest do grona największych hierarchów Kościoła, przyrównywany do Karola Wojtyły czy Stefana Wyszyńskiego. W kazaniach przemyskiego biskupa znajdowały odbicie ówczesne nastroje i wydarzenia. Był kapłanem, który nie akceptował peerelowskiej ideologii, a komunizm i kompromis były dla niego wzajemnie wykluczającymi się pojęciami. Los opozycji był mu na tyle bliski, by ryzykować własne życie.
W dniu ingresu podkreślał, że mimo 25 lat czasów nienormalnych,
25 lat rozmaitych form ataków na religię, na Boga, na prawdy wiary, ten
lud trwa mimo wszystko (…). Mówił o tym, że dzisiaj kapłan jest osamotniony, jest szkalowany, nieraz jest opluty, oczerniany, nie może się bronić.
Tokarczukowi stawiano zarzuty podburzania społeczeństwa przeciwko władzy, co było równoznaczne z godzeniem w ustrój socjalistyczny. Nie podburzał. Głośno mówił o ludzkim prawie do godnego życia, do chleba, do walki o swoje, o prawdę…
Na Podkarpaciu zainicjował akcję „Wieś miastu, miasto wsi”. Celem jej była przede wszystkim pomoc rodzinom internowanych; zbieranie żywności, ubrań…
Ignacy Tokarczuk pozwolił na organizowanie Dni Kultury Chrześcijańskiej, podczas których przez cztery lata artyści środowisk niezależnych prezentowali formy różnorodne, z pogranicza sacrum i profanum. Jednym ze współorganizatorów DKCh był obecny marszałek Sejmu Marek Kuchciński, który objął patronatem dzisiejszą imprezę.
Kuchciński w swoim przemówieniu przypomniał, że Sejm RP jednogłośnie podjął uchwałę w sprawie utworzenia 2018 Rokiem abpa Ignacego Tokarczuka (oryginał przekazał dyrektorowi muzeum Ziemi Przemyskiej Janowi Jaroszowi).
Marszałek mówił o jego heroicznej postawie, o tym, że w trudnych latach 80. dla wielu był drogowskazem. Swoją postawą dawał dowód tego, że można, a nawet należy przeciwstawić się tyranii. Jak podkreślił, Tokarczuk podnosił znaczenie wspólnoty, jaką jest rodzina, ale i rodzina rodzin – naród. – Polak, a zarazem Kresowianin – w tym najlepszym znaczeniu: dumy z przynależności do polskiej kultury i narodu, przy jednoczesnej postawie pełnej tolerancji oraz otwartości w stosunku do innych nacji i religii. Ideologie XX i XXI wieku wciąż wzywają nas do dawania świadectwa: wiary w Boga, szacunku do człowieka, odwagi i wierności dziełu naszych przodków. Tak, jak to czynił ks. Arcybiskup Ignacy Tokarczuk – mówił marszałek Sejmu.
Konferencja miała miejsce w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej w Przemyślu. Organizatorem konferencji było Centrum Kulturalne
w Przemyślu, we współpracy z Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej oraz rzeszowskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej.
Konferencja zgromadziła grono wybitnych historyków i intelektualistów. Jej przebieg moderował ks. prof. Józef Wołczański. Mówił, że we wspomnieniu o abp. Tokarczuku nie należy się bać patosu, ponieważ właśnie jego osobie, dziś nie do końca rozumianej czy nienależycie eksponowanej, należy się oddanie hołdu.
Każdy z prelegentów przedstawił inny aspekt życia abp. Tokarczuka. Prof. Jan Żaryn opisał jego zadanie w pracach Rady Głównej Konferencji Episkopatu Polski, w której niezłomne stanowisko Tokarczuka zarówno wobec władz komunistycznych, jak i polityki Stolicy Apostolskiej wobec nich, pozwoliło kardynałom Stefanowi Wyszyńskiemu i Karolowi Wojtyle na zachowanie suwerenności polskiego Kościoła katolickiego.
Prof. Bohdan Cywiński, zaznaczając wyraźnie, iż nie występuje jako historyk, ale raczej jako świadek, jeden z opozycjonistów, którzy mieli szczęście spotkania abp. Tokarczuka, dał świadectwo swojego wieloletniego kontaktu
z Tokarczukiem. Pokazał równocześnie, jak ważne dla kształtowania etosu opozycjonistów (także członków KOR), młodych jeszcze ludzi były moralne pouczenia na tematy społeczne, jak również życzliwość i wsparcie materialne przekazywane wielu z nich przez abp. Tokarczuka.
Ks. prof. Dominik Zamiatała w wystąpieniu zatytułowanym „Krąg cieni wokół biskupa ordynariusza przemyskiego” opisał mechanizmy, za pomocą których aparat bezpieczeństwa rozpracowywał i represjonował tego „niebezpiecznego wroga PRL-u”. Żadne formy represji nie okazały się jednak skuteczne. Arcybiskupa popierało społeczeństwo, więc ówczesna władza, mimo stosowania różnorodnych form represji, prób oczerniania, oskarżeń, pozostała bezradna.
Konferencję zakończył wykład ks. prof. Wołczańskiego na temat „Dzienników” abp. Tokarczuka. Ks. prof. Wołczański podkreślił przejmującą prostotę ich zapisu oraz nazwał zawarte w nich główne nurty, ukazujące sylwetkę duchową i bogactwo nieznanych wcześniej refleksji i treści zgromadzone w 120 tomach – zeszytach, pisanych przez arcybiskupa od 1975 roku.