Premier Mateusz Morawiecki i szef kancelarii premiera Marek Kuchciński odwiedzili Zakład Orlen Południe – Jedlicze.
– Rafineria w Jedliczu jest dobrym przykładem, w jaki sposób rząd Prawo i Sprawiedliwości podchodzi do oczekiwań mieszkańców, jest przykładem wiarygodności – mówił Marek Kuchciński. Przypomniał, że poprzednicy PiS chcieli zlikwidować ten zakład. – W 2017 roku uruchomiliśmy działania umacniające i PKN Orlen tutaj instalujący się i także PKN Oil. Dzisiejsze spotkanie w Jedliczu pokazuje, w jaki sposób państwo polskie i rząd PiS podchodzi do oczekiwań mieszkańców w całej Polsce. Jest przykładem wiarygodności, ocaliliśmy kilkaset miejsc pracy. Dotrzymujemy słowa – mówił szef KPRM.
Marek Kuchciński zwrócił również uwagę na trwającą budowę dróg mających skomunikować Podkarpacie z innymi kierunkami, m.in. ze Słowacją i aż w stronę Finlandii i państw bałtyckich. Właściwie w tym kierunku działamy, tylko tak, żeby jak najszybciej udrożnić te połączenia.
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że inwestycje Orlenu idą ręka w rękę z inwestycjami rządu w woj. podkarpackim. Przekonywał także, że za czasów rządów PO-PSL i premiera Donalda Tuska bezrobocie w Polsce szalało i było wielkim zagrożeniem, m.in. na południu Podkarpacia, w Jedliczu. – W szczytowym momencie rządów Platformy było ponad 2 mln 300 tys. ludzi bez pracy, pustoszały całe wsie, pustoszały powiaty (…). Dziś jesteśmy tutaj w mieście Jedlicze, mieście symbolicznym, dlatego, że tutaj na bruk miało pójść ponad 200 osób, to są tylko osoby, które pracowały w tej rafinerii, która poszła do zamknięcia w czasach rządów PO. Dużo lepsze zarządzanie spółką Orlen pozwoliło nie tylko na ocalenie tych miejsc pracy, ale także na nowe inwestycje, supernowoczesne inwestycje, a miejsca pracy, które powstają, są dużo lepiej płatne – mówił Morawiecki.
Dodał, że w sprawie Zakładów ORLEN Południe widać jak w soczewce zmianę polityki po przejściu rządów w ręce PiS. – My ocaliliśmy tę rafinerię, zainwestowaliśmy dodatkowe, potężne środki, zabiegali o to posłowie PiS na czele z marszałkiem Markiem Kuchcińskim i udało się to zrobić.
fot. Adam Guz/ KPRM