Szanowni Państwo
Szósta kadencja Sejmu Rzeczypospolitej zbliża się ku końcowi. Kiedy w 2007 roku po raz kolejny zostałem posłem, nie spodziewałem się, że przyjdzie mi pracować w tak dramatycznych okolicznościach. Kończąca się kadencja Sejmu była wyjątkowo trudna i dla Polski, i dla nas. Nastąpiła największa we współczesnej historii naszej Ojczyzny katastrofa, w której zginęła oficjalna delegacja Rzeczpospolitej pod przewodnictwem Prezydenta RP Śp. Lecha Kaczyńskiego, udająca się na uroczystości katyńskie.
Polegli w niej także podkarpaccy parlamentarzyści – Grażyna Gęsicka, Stanisław Zając, Leszek Deptuła oraz generałowie Wojska Polskiego – Bronisław Kwiatkowski i Kazimierz Gilarski. O ich zasługach dla Polski będziemy pamiętać.
Odczuliśmy też ciężar pogłębiającego się kryzysu gospodarczego, który pogorszył sytuację materialną wielu podkarpackich rodzin. Szczególnie dotkliwe są rosnące koszty utrzymania. W ostatnich latach Podkarpacie było regularnie niszczone przez liczne klęski żywiołowe. Są to problemy, na które trzeba koniecznie znaleźć właściwą receptę.
W tym trudnym okresie miałem możliwość wspierania województwa poprzez pracę parlamentarną, w tym od 4 sierpnia 2010 roku pełniąc funkcję wicemarszałka Sejmu.
W czasie poprzednich, dwuletnich rządów Prawa i Sprawiedliwości kierowaliśmy się zasadą równomiernego rozwoju Polski, wyjątkowo ważną dla Podkarpacia. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę obecnego rządu na narastające problemy ekonomiczne w takich sprawach, jak wzrost bezrobocia, głównie u ludzi młodych.
Przed kilkoma laty obniżając podatki i wspierając rodziny (pierwszym w niepodległej Polsce odpisem podatkowym na każde dziecko) rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego doprowadził do spadku bezrobocia w Polsce z 18% do 10%, powstało wówczas ponad 1 milion 300 tysięcy nowych stałych miejsc pracy, a bezrobocie wśród ludzi młodych spadło poniżej 15%. Dzisiaj sięga 50%. Sprzeciwialiśmy się też zmniejszaniu inwestycji infrastrukturalnych. Te, które są obecnie prowadzone, w tym budowa dróg i obwodnic, zostały podjęte także jeszcze przez rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Wspieraliśmy uruchomienie specjalnego programu karpackiego, aby – we współpracy z naszymi sąsiadami – doprowadzić do rozwoju także polskiej części Karpat. Obecny rząd zrezygnował niestety m.in. z budowy przejścia granicznego w Malhowicach. Walczyliśmy o wyrównanie dopłat unijnych dla polskich rolników. Dzisiaj rząd z tego też zrezygnował. W swej pracy kierowaliśmy się przekonaniem, że są obszary, takie jak edukacja czy zdrowie, których państwo nie może podporządkować regułom wolnego rynku. Powinno zapewnić wszystkim rodzinom równe szanse kształcenia dzieci oraz poprawić sytuację w służbie zdrowia. Powinno też zdecydowanie walczyć z powracającą korupcją i zapewniać równe traktowanie wszystkich obywateli przez urzędy – również samorządowe.
Szanowni Państwo,
dziękując za dotychczasową współpracę, wyrażam głęboką nadzieję, że Sejm kolejnej, siódmej kadencji, który zostanie wybrany jesienią, będzie w stanie sprostać wyzwaniom stojącym przed Polską i nierozwiązanym dotychczas problemom mieszkańców Podkarpacia.
Z wyrazami szacunku
Marek Kuchciński
Wicemarszałek Sejmu RP