Podczas sobotniego panelu Europy Karpat „Jakiej Europy chcemy? Jak zreformować Unię?” rozmawiano o przyszłości Europy w kontekście prawa i wolności, kryzysu klimatycznego, sprawiedliwości i bezpieczeństwa. Poruszono także temat interesów ekonomicznych poszczególnych krajów, w tym dyrektywy transportowej.
– Dowodów na kryzys Europy jest coraz więcej. Przykładem jest m.in. to, jak bardzo interesy ekonomiczne krajów burzą wspólne europejskie zasady – mówił szef gabinetu Prezydenta RP minister Krzysztof Szczerski.
Jak podkreślił polityk, przykładem takiej sytuacji są przepisy transportowe. – Europejscy politycy na jednym wydechu mówią o walce z klimatem (…) a na drugim wydechu głosują za przepisami, które zmuszą kilkaset europejskich tirów raz na kilka tygodni, by przemierzały Europę na rzecz interesu ekonomicznego – mówił minister. Szczerski tłumaczył, że z ustami pełnymi frazesów narzuca się krajom dyrektywę, która wymusiłyby wytwarzanie ogromnej ilości szkodliwych dla klimatu spalin.
Szczerski podkreślił, że przykładem tego, jak budować przyszłość Europy, wspólne zasady z szacunkiem dla poszczególnych państw jest Trójmorze, że dzisiaj w Europie, nawet w ramach tak podzielonej Unii Europejskiej, można zbudować pozytywny projekt, przyczyniający się do rozwoju Europy i widząc realne problemy.
– Jest to dynamiczna wspólna aspiracji. Dla mnie Trójmorze to trzy elementy: po pierwsze utrzymanie dynamiki rozwoju i wzrostu, po drugie wspólnota, poczucie, że jesteśmy i powinniśmy być razem i po trzecie aspiracje, nieuznanie tego, że jesteśmy biedniejsi czy słabsi – stwierdził szef gabinetu prezydenta.
O integracji kontynentu mówił także szef Instytutu im. Wacława Felczaka prof. Maciej Szymanowski, który podkreślał, że zmagamy się z kryzysem integracyjnym. Na antenie Polskiego Radia prof. Szymanowski przypominał też, że zanim powstało Trójmorze istniała Konferencja Karpat, której pomysłodawcą był marszałek Marek Kuchciński. – To jest bardzo szerokie forum gromadzące państwa Europy Środkowej – począwszy od Serbii po państwa bałtyckie i od Gruzji po Słowenię – zaznaczył.
– Państwa Trójmorza czy te położone w regionie Karpat to biedniejsza część Europy, która szuka swojej szansy, ma swoje atuty, ale i zapóźnienia. Chęć powołania makroregionu Karpat jest wzorowana na makroregionie alpejskim, który jeszcze w latach 60. należał do jednej z biedniejszej części Europy, a dzisiaj te rejony są jednymi z najbogatszych.
W panelu wzięli udział także były europoseł prof. Zdzisław Krasnodębski oraz były poseł do Parlamentu Europejskiego z Węgier György Schöpflin.