Wielki ruch Solidarność, który był odpowiedzią na niezapomniane wołanie Jana Pawła II z warszawskiego placu Zwycięstwa i zmienił „oblicze tej ziemi”, zrodził się w mieście, w wielkich zakładach przemysłowych, od początku jednak wiatrem przemian ogarnął polską wieś, poddawana przez lata PRL-u socjalistycznym eksperymentom – czytamy w książce „Solidarność Rolników 1980-1989”. „Solidarność stała się bowiem zrywem ogólnonarodowym, obejmującym wszystkie środowiska zawodowe i społeczne, w tym również rolników, nazywanych wówczas indywidualnymi, którzy o posiadanie niezależnych związków zawodowych walczyli najdłużej.
Występując wspólnie z Solidarnością miejską – piszą autorzy – pracowniczą, czerwoną, „dużą” – Solidarność zielona, „mała”, wiejska, chłopska, rolnicza, miała swój udział zarówno w poszerzaniu przestrzeni wolności w okresie „karnawału” 16 lat 1980-1981, podtrzymaniu z pomocą Kościoła woli oporu wobec dogorywającego po wprowadzeniu stanu wojennego systemu, jak i w zmianach ustrojowych zapoczątkowanych przy okrągłym stole.
Tę walkę o demokrację, patriotyzm i trwanie przy Kościele powszechnym polskiej wsi podkreślał Marszałek Kuchciński. Podczas przemówienia z okazji obchodów 35-lecia NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” przypomniał, że wielu wielkich Polaków mówiło o tym, jak wielkie brzemię spoczywa na jej mieszkańcach, odpowiedzialność za budowanie tożsamości narodowej i godność człowieka. Mówił również o obronie przed totalitaryzmem oraz wsparciu i schronieniu, jakie polska wieś dawała w czasie drugiej wojny światowej, np. żołnierzom wyklętym.
Marszałek Kuchciński złożył kwiaty pod pomnikiem kardynała Stefana Wyszyńskiego, którego zaangażowanie w sprawę Solidarności w wielkim stopniu przyczyniło się do jej sukcesu, pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, doceniającego ogromną rolę wsi w odbudowie Rzeczypospolitej i zachowaniu polskości, oraz na Grobie Nieznanego Żołnierza.
– Bez polskiej wsi niemożliwy byłby sprawiedliwy rozwój naszego kraju, a bez działaczy solidarności rolniczej – zwycięstwo w pierwszych częściowo wolnych wyborach do Sejmu i wolnych do Senatu – podkreślił Marszałek. – Chciałbym podziękować za działalność społeczną Ruchu, za utworzenie NSZZ RI „Solidarność” i przeprowadzenie tej organizacji przez burzliwe dzieje ostatnich 35 lat. Oddaję hołd tym wszystkim rolnikom, chłopom, którzy ponieśli ofiary dla rzeczypospolitej, którzy walczyli o nią, oddawali życie, byli zmuszani do emigracji, a nie poddali się… Mam nadzieję, że Polska o was nie zapomni – zakończył.