15 kwietnia 1819 r. urodził się Wojciech Bogumił Jastrzębowski, autor dokumentu z 3 maja 1831 roku: „Wolne chwile żołnierza polskiego, czyli myśli o wiecznym pokoju między narodami ucywilizowanymi”. Jego zasadniczą część stanowiła Konstytucja dla Europy. Jastrzębowski w swoim traktacie pisał o Europie, która ma być federacją narodów mówiących różnymi językami, lecz podlegających tym samym ogólnym zasadom ustrojowym. Istotne dla Jastrzębowskiego, młodego wówczas uczonego, uczestnika Powstania Listopadowego, było zachowanie odrębności narodowych. Pisał o zjednoczeniu jako szansie na pokój. Jego wizja była częściowo utopijna i trudno ją teraz wprost stawiać za temat do rozmów o przyszłości współczesnego świata. Widać jednak niezbicie, że nawet w czasach XIX-wiecznej walki o niepodległość Polacy myśleli w kategoriach szerszego dobra, przyszłości kontynentu, nie tylko własnej miedzy wyrywanej zaborcom w krwawych walkach.
Nie musimy więc posługiwać się tylko przykładami historycznymi przywoływanymi przez zachodnie państwa Europy, które często starają się wprowadzić narrację ograniczającą głos dyskutantom przypominającym, że przywiązanie do własnego narodu, tradycji, odmienności jest od wieków tematem gorących dyskusji.