W Sejmie wspominano czasy wielkiej solidarności między Polakami a Węgrami. Czasy, w których interesy bratniego narodu stawiano wyżej niż własne.
– Węgierska rewolucja, czyli jak mówimy w Polsce powstanie 1956 roku, stało się zarazem okazją do kolejnego potwierdzenia prawdziwości ludowej mądrości: prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie – rozpoczął swoje przemówienie marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Przypominał 23 października 1956 r., gdy tysiące węgierskich studentów wyszły na ulice Budapesztu w geście poparcia dla wysiłków Polaków pragnących rozluźnienia pęt sowieckiego jarzma, a także wiece poparcia organizowane przez Polaków dla stawiających opór sowieckiej nawale Węgrów. Zbierano wówczas leki, żywność. Oddawano krew, a przed węgierską ambasadą i Instytutem Kultury stały warty honorowe. – Nie jest dziełem przypadku – mówił marszałek – że w 25-lecie węgierskiego zrywu niepodległościowego w podwarszawskiej Podkowie Leśnej odsłonięto pierwszą w całym bloku wschodnim granitową tablicę z napisem: „Ku pamięci poległych i zamordowanych w rocznicę węgierskiego powstania”. W tej samej Podkowie Leśnej, w której kilka lat później zawiąże się Solidarność Polsko-Węgierska, która obok wielu innych tego rodzaju inicjatyw przyniesie wkrótce naszym krajom: wolność, demokrację, współpracę wyszehradzką, członkostwo w NATO i Unii Europejskiej.
– To były czasy, gdy interesy bratniego narodu były stawiane ponad własnymi – wspominał wiceprzewodniczący węgierskiego parlamentu János Latorcai. – Nasze kraje nie czekały, aż pomogą nam inni. Sympatia dla Polski stała się początkiem rewolucji, a podczas niej Polacy dawali Węgrom duchową amunicję – mówił Latorcai. Podkreślał, jak ważna jest pamięć – o zrywie ku wolności naszych państw, solidarności i bohaterach, pamięć, która wskazuje drogę i daje siłę na przyszłość, by wspierając się, odnieść wspólny sukces.
Konferencję „Polska – Węgry 1956. Konteksty i pamięć” zorganizował Instytutu Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność Domu Spotkań z Historią oraz Instytut Węgierski, by przypomnieć dramatyczne wydarzenia w Polsce i na Węgrzech w 1956 r. oraz podkreślić wspólnotę naszych krajów.