Wyzwaniem jest dziś współpraca i komunikacja państw na osi północ-południe, a nie, jak do tej pory, ta oparta tylko na budowaniu osi wschód-zachód – mówił w Polskim Radiu 24 Marek Kuchciński, były marszałek Sejmu, poseł RP.
Głównym tematem będzie wojna na Ukrainie. Uczestnicy wydarzenia będą rozmawiać m.in. o nowych wyzwaniach związanych ze zmienioną architekturą bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Mowa jest o Trójmorzu i naszym miejscu w Europie.
– Cały czas szukamy możliwości i współdziałania państw w Europie Środkowej. Trójmorze jest przedsięwzięciem gospodarczym, a Europa Karpat (Europa Środkowa) to kraje na wschód od Unii Europejskiej – Mołdawia, Gruzja, Ukraina, państwa kaukaskie i Białoruś. Patrzymy więc nie tylko na Trójmorze, ale jeszcze szerzej. Ważną zasadą jest zasada: równi z równymi i wolni z wolnymi, Niemcy tego nie chcą, Rosja też nie – mówił Marek Kuchciński.
Dodał, że Francuzom także trudno jest dziś pogodzić się z nową sytuacją. W stosunkach międzynarodowych, jak przypomniał poseł, musi obowiązywać zasada nienaruszalności granic, dziś widać jednak, że już tak nie jest. Należy korzystać więc z dyplomacji i mediów. Przytoczył tu przykład amerykańskiego Kongresu, który znalazł się pod naciskiem opinii publicznej i zmienił stosunek amerykańskiego prezydenta Joe Bidena do wojny na Ukrainie.
– Jeśli chodzi natomiast o nas, to widać, że nie znika potrzeba budowy połączeń komunikacyjnych na osi północ-południe. Interes rosyjsko-niemiecki opierał się długo na osi wschód-zachód, ale i to się zmienia, bo bez komunikacji nie ma współpracy. Drogi i kolej są najważniejsze, rządy i prezydenci je rozbudowują, ale pod presją ze strony opinii publicznej, która jest tym zainteresowana – mówił Marek Kuchciński.