Wielki to zaszczyt dla mnie uczcić w tym historycznym dniu 69 -tą rocznicę Węgierskiego Powstania Narodowego, którego początek stanowiły robotnicze protesty w październiku 1956 roku w Poznaniu i w Budapeszcie.
Cechą polsko-węgierskich losów jest ich wzajemne przeplatanie się i historyczna zbieżność, widoczna niemal w każdym pokoleniu.
Wyrastała ona z podobnego systemu wartości chrześcijańskich, szacunku do własnego państwa i umiłowania wolności wyrażonego w 1956 roku tym wielkim narodowym powstaniem.
Pokazaliśmy wtedy piękną solidarność Polaków i Węgrów, której nie sposób zrozumieć bez odwołania się do przeszłości.
I tak:
1/ W podobnym czasie, w X wieku Polacy i Węgrzy przyjęli chrześcijaństwo i założyli własne państwa.
2/ Wielokrotnie tworzyliśmy sojusze polityczne i wojskowe, jak w bitwie pod Warną, Mohaczem, czy powstania narodowe w XIX wieku.
3/ Przetrwaliśmy wspólnie nawałę bolszewizmu w 1920 roku.
4/ Związek emocjonalny między naszymi narodami przetrwał trudne czasy II wojny światowej, o czym świadczą Józef Antall, Henryk Sławik, János Esterhazy czy Wacław Felczak.
5/ Nasz los po II wojnie światowej był identyczny – byliśmy za żelazną kurtyną.
I wreszcie w 1956 roku znowu podjęliśmy walkę o państwo, o wartości i demokrację. Właśnie wtedy po raz kolejny okazało się jak ważną jest wzajemna solidarność, do której wzywali nas wówczas ówcześni „królowie bez korony”, prymasi Stefan Wyszyński i Józef Mindszenty.
Węgierscy powstańcy z 1956 roku, którym składamy dziś hołd, pozostawili nam, oprócz przykładu umiłowania wolności i własnego państwa także ważne przesłanie. Otóż żyjąc w dzisiejszej Europie musimy stale pamiętać, że jesteśmy przede wszystkim Węgrami i Polakami a naszym podstawowym obowiązkiem jest ochrona dziedzictwa naszych narodów.
Шановні панове,
wspólne dzieje polsko-węgierskie skłaniają nas do jeszcze jednej refleksji: że mamy także wspólną tożsamość środkowoeuropejską. Ona nie ma jednego centrum, nie zależy od granic, ale charakteryzuje ją różnorodność kultur, obyczajów, języków, nacji oraz zasada „równi z równymi i wolni z wolnymi”.
I niech to przesłanie z czasów naszej solidarnej współpracy oraz pamięć o bohaterach z 1956 roku towarzyszy nam także w przyszłości.


